Powszechnie wiadomo, że Magda Gessler jest zupełnie pozbawiona gustu. Dopóki aniołki, cherubinki i kwiatuszki (zdrobnienia konieczne!) atakują nas dopiero po wejściu do lokalu to wszystko jest w porządku. Jednak przed świeżo wyremontowaną venezią na Marszałkowskiej atrakcje zaczynają się już na zewnątrz. Biały żwirek rozsypany wokół cokołu miał zapewne dodać "południowego" smaczku, a wyszło... hmm... ma ktoś numer do straży miejskiej? Ktoś zasłużył na mandat za zaśmiecanie ulicy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz