Miasto sprzedało prywatnej spółce teren przy Szarej, na którym znajdował się ogródek jordanowski i boisko. Mieszkańcy Powiśla szybko się zorganizowali i zaczęli protestować przeciwko likwidacji kawałka parku i placu zabaw. Jest jeszcze szansa na ocalenie: w szykowanym właśnie planie zagospodarowania okolicy należy oznaczyć ten teren jako park, wtedy właściciel nie będzie mógł tam niczego postawić. Oby się udało!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz