Projekt Katarzyny Przezwańskiej ma wszystko co moim zdaniem najlepsze w ulicznej sztuce. Rozrzucone po całym parku malarskie interwencje są niepozorne, proste, a jednocześnie wyszukane formalnie i dopracowane. Mają w sobie coś z gry czy nawet zabawy i nutkę zaangażowania, wręcz krytyki. Jak już wpadniesz na ich trop to będziesz łazić po parku i zwracać uwagę na najdziwniejsze i najgłupsze detale. Fantastyczne!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
muszę tam koniecznie pojechać w końcu!
OdpowiedzUsuń