wtorek, 27 kwietnia 2010

Niegdysiejsze śniegi



Dlaczego dzisiejsze boarding passy już nie wyglądają tak fajnie? Na odwrocie rachunki tatusia.

Znalezione w: "Rewolucja w architekturze" Reynera Banhama, Warszawa 1979

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Wydmuszka po budynku





Biurowiec Metalexportu u zbiegu Mokotowskiej i Kruczej projektu Zbigniewa Karpińskiego i Tadeusza Zielińskiego jest jednym z najciekawszych budynków wzniesionych w Warszawie na początku lat pięćdziesiątych. W czasach, w których panowała doktryna socrealizmu architektom udało się postawić obiekt, którego prosta i elegancka bryła nawiązywała raczej do tradycji modernizmu z lat trzydziestych.
Od niedawna remontuje go firma Yareal według projektu pracowni APA Markowski, który zakłada jak najmniejsze zmiany w pierwotnym kształcie elewacji. Jakież więc było moje zdziwienie, kiedy kilka tygodni temu zobaczyłem samą łysą ramę obudowaną zewnętrzną kratownicą, przez którą widać wnętrza sąsiednich podwórek! Jak wielka operowa scenografia...

czwartek, 22 kwietnia 2010

Łupy zza miasta



Wiosenne porządki w domu wiejskim (niech żyją wolne środy!) zakończyły się szukaniem ciekawych rzeczy na strychu. Całkiem udane łowy!

Więcej parasola po spacerze.


poniedziałek, 19 kwietnia 2010

A co to tak pusto?


Śródmiejski pasaż handlowy - zdawałoby się, że to miejsce powinno tętnić życiem, szczególnie jednego z pierwszych ciepłych dni wiosny.. Wyremontowany niedawno Pasaż Wiecha to dobry przykład zarżnięcia życia ulicznego w ramach rewitalizacji.

Wszystko jest piękne, czyste i równe. Ludzie tylko popsuliby efekt, dlatego też nie ma tu ławek-na pocieszenie dwie "zatoczki" przy Chmielnej, ale też jakieś drętwe.. Zieleń? Po co?
Wystarczy bluszcz z plastiku!

Skoro już mamy gładką nawierzchnię bez takich przeszkód jak ławki, klomby i drzewa - może to dobre miejsce na rolki czy rower? Nieee, nie wolno! Przypomną nam o tym znaczki zakazu wiszące na wszystkich gigantycznych "latarniach". Bosko!



Skoro już mamy gładką nawierzchnię bez takich przeszkód jak ławki, klomby i drzewa - może to dobre miejsce na rolki czy rower? Nieee, nie wolno! Przypomną nam o tym znaczki zakazu wiszące na wszystkich gigantycznych "latarniach". Bosko!




A miało być tak pięknie...

niedziela, 18 kwietnia 2010

Rano w Krakowie






w krakowie można dostać kefir w staromodnych szklanych butelkach zakrytych kraciastą folijką. lekko kwaskowaty, z grudkami, super orzeźwiający. flaszki oczywiście zwrotne. pycha!

Breslał, łał!









Z okazji urodzin dostałem od K. dzień we Wrocławiu. Było słonecznie, leniwie i bez celu. 100% miasta w mieście z odrobiną ukochanego Berlina. A my, jako znawcy architektury i sztuki zamiast na przykład pionierskiej konstrukcji hali targowej robiliśmy zdjęcia słodyczom. mniam!

Ponieważ wyjazd był niespodzianką i nie wziąłem aparatu, zdjęcia są autorstwa K. Dzięki!

środa, 14 kwietnia 2010

Schiele



Chyba mój ulubiony szablon w Warszawie, na słupie przy ulicy Kruczej.

Zakładka



Lubię czasem zostawić zakładkę w książce odkładanej na półkę. Głupi kupon na loterię po trzydziestu latach robi się ciekawy.

Znalezione w Opowiadaniach Wachmistrza Marco Soldatiego, Warszawa 1971

wtorek, 13 kwietnia 2010

Ciechu Ciech







Pod koniec marca Nicolas Grospierre urządził w opuszczonym już biurowcu Ciechu instalację Szklana Pułapka jakby "na pożegnanie" budynku. Puste wnętrza, brzęk jarzeniówek i fantastyczne wzornictwo. Szkoda tylko, że nie można było wejść na wyższe piętra.

Sam biurowiec Ciechu jest niestety kolejnym po Supersamie czy pawilonie Chemii przy Brackiej cennym przykładem modernizmu, który ma zostać wyburzony.. Poza oryginalną formą odwróconej piramidy oraz eksperymentalną techniką wznoszenia (najpierw montowano najwyższe piętra) cieszą oko smakowite detale wykończenia. Wielka szkoda.

witam.

Oto startuję ze swoim blogiem gdzieś w mieście. Założenia są dość banalne: będę tu zamieszczał zdjęcia rzeczy, które mi się podobają czy miejsc, które uznałem za ciekawe. Być może zainteresują jeszcze kogoś.

Wszystkie zdjęcia są zrobione przeze mnie ( jeśli zdarzy się inaczej, zaznaczę ).

Miłego oglądania, mam nadzieję.


PS.: A wszystko przez K.