czwartek, 22 kwietnia 2010

Łupy zza miasta



Wiosenne porządki w domu wiejskim (niech żyją wolne środy!) zakończyły się szukaniem ciekawych rzeczy na strychu. Całkiem udane łowy!

Więcej parasola po spacerze.


2 komentarze:

  1. Parasol jest grejt, ale i tak wolę mój. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko dlatego, że jeszcze nie pokazałem jak wygląda po rozłożeniu! :P

    OdpowiedzUsuń