Wzdłuż ulicy Przy Bażantarni na Natolinie właśnie zakończono budowę zupełnie nowego chodnika. Wszystko wygląda pięknie: nowa nawierzchnia, latarnie i ławki. Eleganckie kosze na śmieci z nierdzewnej stali i brzegi chodnika wykończone wypukłymi płytami dla niewidomych. Jest tylko kilka problemów...
Ktokolwiek to projektował musi być skończonym kretynem! Może to niezbyt eleganckie, ale jak nazwać autora projektu chodnika, który ani na początku, ani na końcu nie łączy się w ogóle z chodnikami przy sąsiednich ulicach?! Zarówno do Alei KEN, jak i do Rosoła trzeba przejść po kilka metrów dziką ścieżką! Ciekawe jak to wszystko będzie wyglądać jesienią... Przy tym wszystkim drzewo pozostawione na środku jest tylko mało znaczącym detalem.
powinieneś pospacerować po miasteczku wilanów, tam znalazłbyś sporo podobnych absurdów. no i dopiero zauważyłam, że blog odżył, hura!
OdpowiedzUsuń