W ten weekend w śnie pszczoły na inżynierskiej w ramach wielkiego antykwariatu można było obkupić się książkami. Wśród moich łupów znalazł się egzemplarz opowiadań Apollinaire'a z przepiękną obwolutą, który kiedyś należał do... szpitalnej biblioteki na Oczki! Ciekawe, czy to szpital pozbywał się części swoich książek, czy też któremuś z pacjentów opowiadania tak się spodobały, że postanowił zabrać je ze sobą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz